Rozszerzanie diety jako kontynuacja karmienia piersią

rozszerzanie diety
Podziel się

Rozszerzanie diety niemowlęcia omawiane jest często jako kontynuacja karmienia piersią. Co to oznacza?

Zwykle na początku drugiego półrocza życia niemowlę zaczyna okazywać chęć do jedzenia razem z rodziną. Potrafi siedzieć z podparciem, patrzy uważnie na opiekuna podczas, gdy ten je. Coraz częściej sięga ręką do talerza dorosłych.

Zalecenia

Zgodnie z najnowszymi zaleceniami [1], [2] nowe pokarmy do diety niemowlęcia zaczynamy włączać właśnie od około 7 miesiąca życia. To mniej więcej wtedy układ trawienny i immunologiczny małego organizmu są gotowe na przyjęcie pożywienia innego niż mleko mamy [3]. Kontynuacja karmienia piersią jest nadal ważna.

Metoda BLW

BLW (z angielskiego baby-led weaning) to sposób rozszerzania diety dziecka. W praktyce jest to wprowadzanie pokarmów stałych poprzez oddanie niemowlęciu kontroli. Odstawienie od piersi, bądź mleka modyfikowanego, odbywa się w sposób naturalny, jest to proces sterowany przez dziecko. Omijany jest etap karmienia łyżeczką przez opiekuna. Jedzenie jest podawane w postaci miękkich kawałków. Niemowlę od początku uczy się radzić sobie z nim samo. Maluch powinien umieć siedzieć samodzielnie i wykazywać sygnały gotowości do rozszerzania diety, czyli m.in. interesować się jedzeniem, potrafić chwycić i przenieść przedmiot do ust. W razie wątpliwości zaufany pediatra pomoże ocenić, czy nie ma przeciwwskazań do wprowadzenia BLW.

BLW nie wyklucza podawania płynów, przecierów, papek, sosów. Jakkolwiek karmienie przez rodzica od czasu do czasu nie jest niczym złym (o ile dziecko akceptuje taką formę), pamiętajmy jednak, że półpłynne pokarmy możemy proponować niemowlęciu różnymi sposobami np. w kubeczku, zagęszczone do jedzenia ręką lub maczania łyżki, czy innego pokarmu w roli „chochelki”.

BLW to nie nowa moda, to tylko nowa nazwa na metodę stosowaną przez wiele pokoleń. To naturalny, najbardziej odruchowy sposób dzielenia się jedzeniem ze swoim dzieckiem, jaki znają nasze mamy i babcie.

Historia karmienia niemowląt

Jak czytamy w książce Gill Rapley i Tracey Murkett ”Bobas Lubi Wybór” jeszcze na początku XX wieku niemowlęta przez pierwsze osiem, dziewięć miesięcy życia dostawały tylko mleko kobiece od swojej matki lub mamki – kobiety zatrudnionej do wykarmienia dziecka. Niekiedy około siódmego, ósmego miesiąca podawano dzieciom skórki od chleba.

Gdy zatrudnianie mamek stawało się mniej popularne, mamy karmiły samodzielnie swoje dzieci piersią, a lekarze zaczęli doradzać im w tych kwestiach. Od momentu narodzin dziecka karmienie stało się procesem kontrolowanym co do minuty. Kobietom zalecano sztywne grafiki, nie rozumiano, że bez odpowiednio częstego przystawiania do piersi nie wytworzy się wystarczająca ilość mleka. Ograniczano czas karmienia, wskazywano określone przerwy. W efekcie wiele mam miało niewystarczającą ilość pokarmu.

Substytuty mleka kobiecego, które rozpowszechniały się w tym okresie na rynku stawały się coraz bardziej popularne i często rekomendowane przez lekarzy. Dzieci, które karmiono sztucznym mlekiem były niedożywione, często chorowały. Większość matek wolała karmić piersią. Z powodu wprowadzonych obostrzeń dotyczących czasu karmienia, kobiety były w stanie karmić jedynie kilka miesięcy. Lekarze i specjaliści zaczęli zachęcać do wcześniejszego rozszerzania diety, gdy mleko mamy stawało się „niewystarczające”. Zwykle miało to miejsce pomiędzy 2 a 4 miesiącem życia. W tym czasie, około roku 1930 gotowa żywność zaczęła pojawiać się w sklepach. Od kiedy rozpoczęto podawanie stałych pokarmów dzieciom, które nie potrafiły przeżuwać, niemowlęta dostawały przecier na łyżeczce, zamiast jedzenia, które mogą trzymać w ręku.[4]

Obecne rekomendacje dotyczące czasu rozpoczęcia rozszerzania diety pokrywają się z okresem rozwoju u dziecka umiejętności gryzienia i żucia (posiadanie uzębienia nie jest konieczne). Zgodnie z zaleceniami ze schematu żywienia niemowląt już w 7 miesiącu warto podawać jedzenie w formie posiekanej, rozgniecionej, w miękkich cząstkach, kawałkach „do ręki”.[5]

Rozszerzanie diety jako kontynuacja karmienia piersią

Podczas karmienia naturalnego to dziecko decyduje ile zje oraz jak szybko pokarm zostaje pobrany. Ma kontrolę nad tym procesem. Jednocześnie w piersiach nie posiadamy przyrządu, którym możemy zmierzyć ilość wypitego mleka. Ufamy naturze i przede wszystkim dziecku, że zjada tyle, ile potrzebuje.

Karmiąc butelką „na żądanie” także podążamy za potrzebami dziecka, jednak widząc ilość mleka możemy ulec pokusie kontrolowania porcji wypitego płynu. Wpatrujmy się wtedy uważniej w sygnały dawane przez dziecko.

Kiedy maluch jest zdrowy mechanizmy głodu i sytości podpowiadają, jakie w danym momencie jego organizm ma zapotrzebowanie. Ten sam system działa u każdego ssaka, także wtedy, gdy mleko staje się niewystarczającym pożywieniem. Malec w naturalny sposób zaczyna okazywać zainteresowanie daniami, które jedzą jego rodzice. Dziecko pokazuje swoje potrzeby, domaga się, podąża za instynktem. Rodzice obserwując niemowlę, mogą ocenić, kiedy jest gotowe na przyjęcie stałego pożywienia. Następuje kontynuacja karmienia naturalnego przy jednoczesnym wprowadzaniu pokarmów stałych.

Karmienie responsywne

Zdolność rozpoznawania, interpretacji i adekwatne reagowanie opiekuna na sygnały dawane przez dziecko nazywane jest wrażliwym (responsywnym) karmieniem. Odpowiednie rozszerzanie diety zależy nie tylko od tego, co jest podawane. Ważne jest również, w jaki sposób, kiedy, i przez kogo dziecko jest karmione.[6]

Pozostawienie dziecku decyzji o tym CZY zje i ILE zje to okazanie mu zaufania, szacunku do podejmowania decyzji oraz zrozumienie indywidualnego tempa regulowania potrzeb żywieniowych organizmu i jego kompetencji.

„RODZIC/OPIEKUN decyduje, CO dziecko zje, KIEDY i JAK jedzenie będzie podane. DZIECKO decyduje, CZY posiłek zje i ILE zje.”[7]

Kontrola nad własnym ciałem

Słowem kluczowym, dla zrozumienia idei BLW jest KONTROLA. Pozwolenie dziecku na samodzielne kierowanie procesem jedzenia, rezygnacja z ciągłej weryfikacji spożytej ilości.

Dowiedziono, że mamy, które wybrały metodę BLW jako sposób rozszerzania diety dziecka wykazują się mniej kontrolującym stylem karmienia. Okazują także niższy poziom lęku w kwestiach odżywiania. Trudno jest jednoznacznie określić, czy to BLW powoduje mniejszy niepokój u matek, czy też mamy z takimi cechami decydują się na stosowanie BLW.[8]

Tak jak styl karmienia rodzica – responsywny lub nieodpowiadający na potrzeby dziecka (kontrolujący, pobłażliwy, zaniedbujący), podejście do rozszerzania diety może mieć wpływ na naukę samodzielnego regulowania spożycia pokarmów. Znajduje to odzwierciedlenie w preferencjach oraz  sposobie odżywiania w dorosłym życiu, ma wpływ na masę ciała i ewentualny rozwój otyłości.[9]

Schematy, porcje i ilości

Warto wiedzieć, że używane coraz rzadziej w schematach miary porcji są szacunkowymi, uśrednionymi ilościami. Nie ma potrzeby trzymania się kurczowo tego typu zaleceń. Każdy organizm jest inny. Dziecko ma prawo w swoim indywidualnym tempie rezygnować z przyjmowanego mleka mamy (modyfikowanego) na rzecz pokarmów uzupełniających.

Każdy zdrowy dorosły człowiek zjada tyle, ile podpowiada mu organizm. W swojej codziennej diecie nie kieruje się tabelą, radami poradnika, czy ilością rekomendowaną przez producenta. W przypadku niemowląt i dzieci jest dokładnie tak samo, one wbrew naszym częstym obawom także potrafią słuchać własnego organizmu. Rozszerzanie diety w ten sposób to kontynuacja karmienia piersią i pozwolenie dziecku na zdecydowanie, jak długo ma ona trwać.

Więcej o rozszerzaniu diety i zdrowym odżywianiu dzieci przeczytacie tu.

Justyna Makowska, dietetyk, psychodietetyk, promotor karmienia piersią CNoL, www

Źródła:

[1] “Stopniowe wprowadzanie pokarmów stałych od ukończenia 6 miesiąca życia dziecka”, Ministerstwo Zdrowia, http://www.mz.gov.pl/

[2] “Exclusive breastfeeding”, WHO, http://www.who.int/

[3] “Ważne informacje na temat karmienia piersią, Przewodnik dla rodziców”, Instytut Matki i Dziecka, http://www.imid.med.pl/

[4] „Bobas lubi wybór”, Gill Rapley, Tracey Murkett.

[5]Zasady żywienia zdrowych niemowląt. Zalecenia Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci”, Standardy Medyczne/Pediatria. 2014

[6] WHO, “Guiding Principles for Complementary Feeding of the Breastfeed Child”, http://www.who.int/

[7] Patrz [5]

[8] “Maternal control of child feeding during the weaning period: differences between mothers following a baby-led or standard weaning approach”, Publikacja Pubmed, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/

[9] “Baby knows best? The impact of weaning style on food preferences and body mass index in early childhood in a case-controlled sample”, Publikacja Pubmed, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/

Obrazek wyróżniający i zdjęcie poglądowe: zdjęcia z archiwum Fundacji „Mlekiem Mamy”.

Podziel się

Fundacja "Mlekiem Mamy" wspiera w karmieniu naturalnym. Jeżeli karmienie piersią okazuje się niemożliwe, pokazujemy, że można karmić piersią inaczej (KPI), tj. odciągniętym mlekiem i podawać je w inny sposób. Edukujemy w zakresie tzw. świadomego rodzicielstwa i zdrowego stylu życia już od pierwszych chwil dziecka.